Autor: Aleksandra Góra
Czy spółka może „trafić za kratki”? Cz. 3
Windykacja – czyli jak odzyskać należność
Kilka słów wstępu…
Pisanie bloga wcale nie jest takie proste, jak by się mogło wydawać! No ok., jak już się znajdzie temat i złapie Cię natchnienie, to już jest z górki. No ale właśnie – temat… O czym pisać, co kogo może zainteresować? Myślałam, myślałam i… nagłe olśnienie! Jakie najczęściej problemy, poza oczywiście karnymi, mają głównie moi klienci? Odzyskiwanie długów! I ciągłe pytania: „Pani Mecenas, a jak ja tam do niego pójdę z paroma kolegami, to będzie ok?” Niestety, nie będzie. Zatem trzeba szukać alternatywnych rozwiązań, które raczej nie będą się wiązały z przelewem krwi. I rusza cała machina windykacyjna.
W ramach cywilnego piątku, od czasu do czasu, postaram się przybliżyć Wam zagadnienia związane z odzyskiwaniem należności.
Czy spółka może „trafić za kratki”? Cz. 2
CZYLI KIEDY SPÓŁKA MOŻE BYĆ POCIĄGNIĘTA DO ODPOWIEDZIALNOŚCI?
W ubiegłym tygodniu wyjaśniałam, jak ustawodawca definiuje podmiot zbiorowy i za jakie przestępstwa można pociągnąć go do odpowiedzialności [LINK]. Oczywiście, nie jest tak, że w każdym przypadku – jeżeli dojdzie do popełnienia przestępstwa przez pracownika – spółka musi się tego obawiać.
Czy spółka może „trafić za kratki”? Cz. 1
CZYLI ODPOWIEDZIALNOŚĆ PODMIOTÓW ZBIOROWYCH ZA CZYN ZABRONIONY
Ostatnio trafiła w moje ręce sprawa, z którą nawet sąd nie do końca wiedział co zrobić… Sprawa dotyczyła stwierdzenia odpowiedzialności podmiotu zbiorowego za czyn zabroniony pod groźbą kary. Ponieważ nie mam w zwyczaju odpuszczać, uznałam, że warto pochylić się nad zagadnieniem i sprawdzić co tak naprawdę mogę zrobić, aby wszyscy – no, może za wyjątkiem prokuratora – byli zadowoleni.
Pani Mecenas, ile to jeszcze będzie trwało? Cz. 2
Skarga na przewlekłość postępowania vol. II
W poprzednim wpisie (tutaj) była teoria. Teraz czas na wskazówki praktyczne i rozważania czy ma to w ogóle jakiś sens.
Czytaj dalej Pani Mecenas, ile to jeszcze będzie trwało? Cz. 2
Pani Mecenas, ile to jeszcze będzie trwało? Cz. 1
Skarga na przewlekłość postępowania vol. I
Do Prokuratury wpływa zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Organ ze zdwojoną siłą zaczyna szukać winnego. Zbiera materiał, przesłuchuje świadków, porusza niebo i ziemię, żeby cokolwiek znaleźć. Zaczyna stawiać zarzuty pierwszym podejrzanym. Z czasem entuzjazm opada, czynności podejmowane są coraz rzadziej. W końcu, zanim się obejrzymy, mija 5 lat, postępowanie zasadniczo stoi w miejscu, a klienci – którzy w dalszym ciągu mają status pokrzywdzonego – zadają jedno pytanie: Pani Mecenas, kiedy to wszystko się skończy?!
Czytaj dalej Pani Mecenas, ile to jeszcze będzie trwało? Cz. 1