Rozdzielenie rodziny z powodu ubóstwa? Co musisz wiedzieć o pieczy zastępczej w Polsce

Umieszczenie dziecka w pieczy zastępczej to jedna z najpoważniejszych decyzji, jakie może podjąć sąd. Choć odbywa się to w trybie nieprocesowym, najczęściej na mocy postanowienia sądu opiekuńczego, możliwe jest też działanie w trybie natychmiastowym – zgodnie z art. 35 ust. 2 ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej – jeśli dobro dziecka wymaga szybkiej interwencji.

Rozdzielenie dziecka od rodziny nie powinno być pochopne. Zgodnie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, każda taka decyzja musi być proporcjonalnauzasadniona realnym zagrożeniem. Postępowanie w sprawie pieczy prowadzi sąd opiekuńczy właściwy miejscowo – najczęściej ten, w którego okręgu dziecko ma miejsce zamieszkania. Sprawy te rozpoznaje się na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego (art. 568–579 k.p.c.).

Postępowanie może wszcząć sąd z urzędu lub na wniosek jednego z rodziców (ale nie np. dziadków czy innych członków rodziny). Obowiązek zawiadomienia sądu o możliwym zagrożeniu dziecka spoczywa na każdej osobie, która ma taką wiedzę (art. 572 § 1 k.p.c.).

Ważna zmiana nastąpiła w 2016 roku — art. 112³ § 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego zakazuje umieszczania dziecka w pieczy zastępczej wyłącznie z powodu ubóstwa, jeśli rodzice nie wyrażają na to zgody. Oznacza to, że bieda sama w sobie nie może być podstawą do odebrania dziecka. Taki przepis ma zapobiec nadużyciom i chronić integralność rodziny w kryzysie ekonomicznym.

Mimo to, trudna sytuacja materialna może być jednym z wielu czynników przemawiających za interwencją, jeśli towarzyszą jej inne przesłanki, jak np. przemoc, zaniedbanie czy brak opieki. Dlatego tak ważna jest rzetelna ocena całokształtu sytuacji dziecka, poparta wywiadem środowiskowym i analizą dowodów.

Jak zauważył Europejski Trybunał Praw Człowieka w sprawie R.M.S. przeciwko Hiszpanii, odebranie dziecka tylko z powodu biedy narusza prawo do życia rodzinnego. W takich przypadkach zaleca się najpierw stosowanie wsparcia socjalnego, zamiast podejmowania drastycznych kroków.

Nowelizacja przepisów idzie w dobrym kierunku. Chroni dzieci przed niepotrzebnym rozdzieleniem z rodziną i kładzie nacisk na pomoc, a nie represję. Jednak wciąż kluczowe jest indywidualne podejście do każdej sprawy i działanie zawsze w najlepiej pojętym interesie dziecka.

Wyjazd dziecka za granicę po rozwodzie – co musisz wiedzieć?

Rozstanie rodziców (z reguły) nie przekreśla ich wspólnej odpowiedzialności za wychowanie dziecka. Jednym z częstszych dylematów po rozwodzie jest: czy mogę zabrać dziecko za granicę bez zgody byłego partnera? A co jeśli chce się przeprowadzić z dzieckiem do innego kraju? Właśnie na te pytania postaram się dzisiaj odpowiedzieć.

Kiedy potrzebna jest zgoda drugiego rodzica?

Jeśli po rozwodzie oboje rodzice nadal mają władzę rodzicielską (a najczęściej tak właśnie jest), to przy ważnych decyzjach trzeba się porozumieć. A zagraniczny wyjazd dziecka – czy to na wakacje, czy na stałe – do takich właśnie się zalicza. Także w obu tych przypadkach zgoda jest wymagana.

A co jeśli takiej zgody nie ma?

Zdarza się, że jeden z rodziców mówi „nie”- czasem ze zwykłej złośliwości, czasem ze strachu, że dziecko nie wróci. Co wtedy? Trzeba iść do sądu. Wiem, że pewnie liczyłeś/liczyłaś na to, że po rozwodzie już więcej nie będzie trzeba przechodzić przez batalię sądową, zdarza się niestety, że nie da się tego uniknąć. Sąd rodzinny może wyrazić taką zgodę zastępczo, jeśli uzna, że taki wyjazd nie jest sprzeczny z dobrem dziecka.

A jeśli jedno z rodziców zostało władzy rodzicielskiej pozbawione?

Jeśli sąd po rozwodzie odebrał jednemu z rodziców władzę rodzicielską, to drugi rodzic sam podejmuje decyzje – również o wyjazdach zagranicznych. Sytuacja może wyglądać podobnie przy ograniczeniu władzy rodzicielskiej, kiedy to rodzic w dalszym ciągu ma prawo do współdecydowania o istotnych sprawach z życia dziecka, za jakie uważa się wyjazdy zagraniczne. Coraz częściej jednak w wyrokach spotykam się z precyzyjnym wskazaniem w jakich sprawach rodzic utrzymuje swoje uprawnienia. Jeśli w tym katalogu wyjazdów zagranicznych nie będzie – drugi rodzic decyduje sam.

A co z paszportem?

Żeby wyrobić dziecku paszport, również wymagana jest zgoda ojca i matki. Chyba że znowu – jeden z nich nie ma już władzy rodzicielskiej. I tutaj ponownie jeśli jeden z rodziców takiej zgody dać nie chce pozostaje nam tylko jedno – sąd.

Przeprowadzka dziecka za granicę

Stała zmiana miejsca zamieszkania dziecka to już poważniejsza sprawa. Jeśli oboje rodzice mają władzę rodzicielską, jeden z nich nie może po prostu spakować walizek i wyjechać za granicę (albo przynajmniej nie powinien). Czy potrzebna zatem jest zgoda rodzica? Oczywiście. A jeśli takiej zgody nie ma pozostaje ponownie – sąd, który w takiej sytuacji bierze przede wszystkim pod uwagę dobro dziecka. Sprawdzane są warunki życia w nowym miejscu, możliwości rozwoju, ale również możliwość utrzymywania kontaktów z drugim rodzicem no i to, jak ta zmiana wpłynie na dziecko.

A co jeśli rodzic wywiezie dziecko bez zgody?

Wyjazd dziecka za granicę bez zgody drugiego rodzica (jeśli była wymagana) może zostać uznany za porwanie rodzicielskie. W takiej sytuacji można:

  • zgłosić sprawę na policję
  • powiadomić prokuraturę
  • skorzystać z Konwencji Haskiej, która pomaga w odzyskaniu wywiezionego dziecka

Wyjazd zagraniczny dziecka co do zasady wymaga zgody obojga rodziców, nawet – mogłoby się wydawać – zwykłe wakacje to „ważna sprawa”. Jeśli jeden z rodziców nie wyraża takiej zgody nie pozostaje Ci nic innego jak zwrócić się o zgodę zastępczą do sądu. Tak wiem, kusząca wydaje się myśl „ach, pojadę, przecież wrócę, co takiego może się wydarzyć”…ano, może…zgłoszenia o porwania rodzicielskie, na policję, do sądu…zaufaj mi, lepiej nie kombinować i wszystko załatwić legalnie – dla spokoju własnego i dziecka.

Groźby, błędy i pozorność. Jakie inne przesłanki mogą prowadzić do unieważnienia małżeństwa?

Groźba samobójstwa jako wyzwalacz decyzji o zawarciu małżeństwa

Przypadki, w których groźba wywołuje konieczność zawarcia małżeństwa, mogą przybrać skrajne formy, takie jak groźba samobójstwa. Jeżeli jedna ze stron stosuje takie środki psychicznego przymusu, zmuszając drugą osobę do zawarcia małżeństwa, sytuacja ta może być podstawą do stwierdzenia nieważności małżeństwa. Groźba samobójstwa wywierająca presję na osobę składającą oświadczenie małżeńskie nie tylko wpływa na jej wolę, ale może stanowić powód do unieważnienia zawarcia małżeństwa, jeśli jest zrozumiana jako forma psychicznego przymusu.

Pozorność zawarcia małżeństwa

Kolejną przesłanką prowadzącą do unieważnienia małżeństwa jest tzw. pozorność małżeństwa. Jest to sytuacja, w której osoby zawierające związek małżeński, mimo formalnego złożenia oświadczenia przed urzędnikiem stanu cywilnego, nie mają zamiaru wywołania skutków prawnych w postaci zawarcia małżeństwa. Takie małżeństwo zawierane jest tylko dla pozoru np. w celu uzyskania korzyści podatkowych, ubezpieczeniowych lub innych przywilejów. Tego typu małżeństwo nie ma żadnej intencji prawnej i może zostać unieważnione, jeśli zostanie udowodnione, że zawarcie małżeństwa miało jedynie na celu oszustwo lub wykorzystanie określonych przywilejów.

Inne przypadki unieważnienia małżeństwa

Zgodnie z przepisami Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, nie można żądać unieważnienia małżeństwa w przypadkach, które miały miejsce po upływie pewnego czasu. Zgodnie z przepisami, o unieważnienie małżeństwa mogą ubiegać się tylko te osoby, które złożyły oświadczenie dotknięte wadą. Co istotne, roszczenie o unieważnienie małżeństwa może być wniesione tylko w określonych terminach – nie później niż po 6 miesiącach od ustania stanu wyłączającego świadome wyrażenie woli lub wykrycia błędu, a także nie później niż po 3 latach od zawarcia małżeństwa.

Wiele możliwości

Unieważnienie małżeństwa jest możliwe w wielu przypadkach, które wiążą się z brakiem pełnej świadomości lub woli osoby składającej oświadczenie małżeńskie. Wady oświadczenia, takie jak błąd co do tożsamości, groźba lub pozorność zawarcia małżeństwa, mogą prowadzić do stwierdzenia nieważności małżeństwa, a osoba składająca takie oświadczenie może domagać się unieważnienia. Ważne jest, aby pamiętać, że proces unieważnienia małżeństwa ma określony czas na wniesienie roszczenia, a każda sytuacja jest indywidualna i wymaga dokładnej analizy prawnej.

Miłość bez ślubu? Konkubinat w świetle prawa.

Wspólne życie kobiety i mężczyzny bez zawarcia małżeństwa, czyli tzw. konkubinat, to coraz częstsza forma związku w Polsce. Choć przypomina małżeństwo, nie jest w żaden sposób uregulowany w przepisach prawa – to jedynie stan faktyczny. Oznacza to, że partnerzy żyjący w takim związku nie mają względem siebie praw ani obowiązków przewidzianych dla małżonków.

Aby mówić o konkubinacie, muszą być spełnione trzy warunki: związek kobiety i mężczyzny (heteroseksualny), pożycie podobne do małżeńskiego (emocjonalne, fizyczne i gospodarcze) oraz trwałość relacji. Nie można jednak mówić o konkubinacie w przypadku luźnych, tymczasowych układów partnerskich.

Konkubenci nie mają prawa do wspólnego nazwiska, dziedziczenia, wspólnego rozliczania podatków czy alimentów po rozstaniu. Ich prawa nie są chronione, a ewentualne obowiązki wobec siebie mają jedynie charakter moralny. Nawet w sytuacji, gdy jedno z nich nie pracuje lub łoży na utrzymanie drugiego – nie może domagać się zwrotu środków na drodze sądowej.

Dzieci z takiego związku mają status „pozamałżeńskich” – ojcostwo musi być uznane lub ustalone sądownie. Po uznaniu, konkubenci mają takie same obowiązki wobec dziecka jak małżonkowie, w tym obowiązek alimentacyjny. Partner niebędący biologicznym rodzicem nie ma żadnych zobowiązań wobec dziecka drugiego konkubenta, chyba że zdecyduje się je adoptować – wtedy jednak biologiczny rodzic traci władzę rodzicielską.

W zakresie majątku konkubinat nie daje wspólności majątkowej – każdy z partnerów posiada swój własny majątek. Wspólnie nabyte rzeczy są objęte współwłasnością ułamkową, a po rozstaniu mogą być rozliczane na drodze sądowej, podobnie jak roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia.

Życie w konkubinacie to wybór dający większą swobodę, ale również brak formalnych zabezpieczeń. Warto więc rozważyć zawarcie dodatkowych umów (np. majątkowych), by uniknąć problemów prawnych w razie rozstania lub innych trudnych sytuacji życiowych.

Miłość, ślub i…anuluj! czyli jak (i kiedy) można unieważnić małżeństwo

Wyobraź sobie, że bierzesz ślub – sukienka, garnitur, orkiestra – wszystko się zgadza…a potem…a potem okazuje się, że ten ślub w ogóle nie powinien mieć miejsca. I nie, nie dlatego, że teściowa okazała się potworem z bagien albo partner chrapie jak niedźwiedź. Chodzi mi o konkretne przesłanki prawne, które sprawiają, że małżeństwo od samego początku było „nie halo”.

W polski prawie istnieje instytucja unieważnienia małżeństwa, a sam kodeks wskazuje ściśle określone przypadki kiedy może to nastąpić. No to kiedy można unieważnić małżeństwo?

Małżonkowie są bliską rodziną

Jeśli po ślubie nagle uznajecie, że wasze nosy są coś do siebie za bardzo podobne, a po głębszej analizie odkrywanie, że macie wspólną babcię – no cóż, coś tu zdecydowanie poszło nie tak. Małżeństwo między krewnymi w linii prostej (rodzic-dziecko, dziadek – wnuczka itp. zasadniczo wiecie w czym rzecz) czy między rodzeństwem, jest po prostu nieważne z mocy prawa. I nie pomoże tu nawet miłość wyjęta rodem z telenoweli. Tak na marginesie – prawnie małżeństwo z kuzynem jest już ok.

Małżonek był już żonaty/żonata

Poligamia może i ma się dobrze w pewnych kręgach kulturowych, ale zdecydowanie nie u nas. Jeśli twoja druga połówka pozostaje w związku małżeńskim, to takiego związku z tobą zawrzeć nie może. A jeśli by do tego jednak doszło – to drugie małżeństwo jest nieważne. Może zabrzmi to nieprawdopodobnie, ale takie sytuacje naprawdę się zdarzają, w szczególności wśród osób wykonujących zawody związane z częstym podróżowaniem…kobieta w każdym porcie to nie tylko miejska legenda.

Małżonek był ubezwłasnowolniony całkowicie

Jeśli ktoś był pozbawiony zdolności do czynności prawnych (czyli np. ubezwłasnowolniony przez sąd) to tutaj również nawet chęć szczera nie wystarczy. Taki ślub jest do unieważnienia.

Małżeństwo zawarte pod przymusem

Biorąc pod uwagę, że nie da się w tym kraju zawrzeć związku małżeńskiego z dnia na dzień wydaje się to mało prawdopodobne, żeby kogoś do powiedzenia „tak” zmusić, a jednak – zdarzają się takie przypadki. Jeśli ktoś zmusił Cię do małżeństwa – czy to szantażem, groźbą, czy z bronią w ręku – można to naprawić. Wystarczy udowodnić, że wola nie była swobodna, a sąd może taki ślub unieważnić.

Błąd co do tożsamości osoby

Jeśli myślisz, że wychodzisz za Krzysztofa, a to był jego bliźniak Kamil – ups, mamy problem. A tak poważnie, nie jestem w stanie powiedzieć ile razy przychodzili do mnie młodzi małżonkowie, który nagle po ślubie dowiadywali się, że poślubiona przez nich osoba jest nie do końca tym, za kogo się podaje. Najbardziej ekstremalna sytuacja, z jaką się spotkałam dotyczyła sytuacji dziewczyny, która po ślubie dowiedziała się, że mąż okłamał ją w zasadzie co do wszystkiego – wykształcenia, zatrudnienia, posiadanego prawa jazdy, a nawet…wieku. Nie, nie pytajcie mnie jak to możliwe, że nigdy nie spojrzała na jego dowód. I czasem (nie zawsze) w takich sytuacjach jest pewne rozwiązanie – unieważnienie.

Choroba psychiczna lub inna przeszkoda zdrowotna

Jeśli małżonek w chwili ślubu był chory psychicznie (ale tak naprawdę, chory, nie chodzi tylko o twoje wewnętrzne przekonanie, że ta osoba jest walnięta) albo cierpiała na inne zaburzenie, które uniemożliwiały świadome wyrażenie woli, a Ty o tym nie wiedziałeś – możesz unieważnić małżeństwo.

Czym różni się unieważnienie od rozwodu?

rozwód = było dobrze, ale się skończyło

unieważnienie = w ogóle nie powinno się wydarzyć

W przypadku unieważnienia traktujemy małżeństwo jako niebyłe. Sąd stwierdza, że od początku było ono wadliwe, nie powinno było do niego dojść. Kiedy ktoś później zapyta Cię, czy byłeś kiedyś żonaty – odpowiadasz nie.

Ale najważniejsze – czy są na to terminy?

Owszem! niektóre powody można zgłosić tylko przez 6 miesięcy od czasy ustania przyczyny (błąd, przymus). Inne – jak bigamia czy pokrewieństwo – można zgłosić nawet po latach.

A co z dziećmi? Majątkiem?

Spokojnie, unieważnienie małżeństwa nie czyni z automatu dzieci „nieślubnymi” (prawo jasno to reguluje), a kwestia podziału majątku rozpatrywana jest podobnie jak przy rozwodzie – istniała wspólność, trzeba ją rozliczyć.

Unieważnienie małżeństwa to nie jest „lepszy” rozwód – to środek wyjątkowy, stosowany w konkretnych przypadkach, kiedy naprawdę coś poszło bardzo nie tak. Jest to sposób aby uporządkować sytuację, która od początku była…hmmm…no cóż, nieprawidłowa. Więc jeśli czujesz, że Twój ślub to była bardziej pomyłka niż romantyczna decyzja – może warto skonsultować się z prawnikiem. Może zamiast rozwodu, możliwe będzie kliknięcie „anuluj”.

Spadek z dobrodziejstwem inwentarza. Jak chronić swój majątek?

Spadek z dobrodziejstwem inwentarza to ważne narzędzie prawne, które pozwala spadkobiercom na bezpieczne przyjęcie dziedzictwa, jednocześnie chroniąc ich przed potencjalnymi długami spadkodawcy. Jest to szczególnie istotne, gdy długi przewyższają wartość aktywów spadkowych, co może stanowić poważne zagrożenie dla prywatnego majątku spadkobiercy.

Dzięki tej formie przyjęcia spadku odpowiedzialność za długi ogranicza się wyłącznie do wartości odziedziczonego majątku. Oznacza to, że spadkobierca nie ponosi ryzyka utraty własnego majątku, jeśli długi spadkodawcy przekroczą wartość aktywów. Aby skorzystać z tej ochrony, konieczne jest złożenie odpowiedniego oświadczenia w sądzie lub u notariusza, a następnie przeprowadzenie inwentaryzacji spadku. Wykaz majątku spadkowego jest kluczowy, ponieważ na jego podstawie ustalana jest wartość, do której spadkobierca będzie odpowiedzialny za ewentualne zobowiązania.

Brak przestrzegania wymogów formalnych, takich jak terminy czy pełność wykazu, może skutkować utratą ochrony. W takim przypadku spadkobierca mógłby zostać obciążony długami bez żadnych ograniczeń, co może prowadzić do poważnych konsekwencji finansowych. Dlatego ważne jest, by w procesie przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza przestrzegać wszystkich procedur prawnych, by uniknąć niepotrzebnych problemów.

Przykład korzyści z tej formy ochrony może obejmować sytuację, w której spadkobierca unika odpowiedzialności za duże długi spadkodawcy, których przejęcie mogłoby poważnie zaszkodzić jego finansom. Ochrona ta podkreśla znaczenie świadomego podejścia do zarządzania spadkiem oraz dbałości o zachowanie wymaganych formalności prawnych.
Bez względu na to, czy wykaz inwentarza zostanie sporządzony przez spadkobiercę, czy przez komornika sądowego, kluczowe jest, aby był on jak najbardziej dokładny. Zgodnie z przepisami, spadkobierca, który przyjął spadek z dobrodziejstwem inwentarza, traci ochronę przed pełną odpowiedzialnością za długi spadkowe, jeśli celowo pominie w wykazie inwentarza przedmioty należące do spadku lub zapisów windykacyjnych, albo jeśli nieprawdziwie uwzględni nieistniejące długi.

Warto również pamiętać, że w przypadkach, gdy długi spadkowe znacznie przewyższają wartość aktywów, odrzucenie spadku może być korzystniejszym rozwiązaniem niż jego przyjęcie. Może to pomóc uniknąć zbędnego stresu, kosztów i komplikacji prawnych dla spadkobiercy.

Pierwsza rozprawa rozwodowa – jak nie dać plamy przed sądem

Rozprawa, dla kogoś kto nigdy nie był w sądzie to jak pierwszy dzień w nowej pracy – niby wiesz jak to wygląda, ale stresujesz się, nie do końca wiesz co robić i masz nadzieję, że nikt nie zauważy, że bardzo panikujesz i nie masz tak naprawdę pojęcia co robić. A jeśli do tego jest to TWOJA rozprawa rozwodowa to emocje sięgają zenitu.

Ubierz się jak człowiek – dres zostaw w szafie

Ok, sąd to nie miejsce na rewię mody, ale przyjście w powyciąganym dresie, albo w koszulce z napisem „Nie mów do mnie teraz: może zrobić nienajlepsze wrażenie. Najlepiej celować w styl „elegancko, ale bez przesady” – koszula i marynarka tak, ale frak i suknia balowa – niekoniecznie. Najważniejsza zasada – schludnie i z szacunkiem.

Pamiętaj, kto tu rządzi – na pewno nie Ty 

Gospodarzem tego eventu jest Sędzia i jak każdemu gospodarzowi należy się szacunek. Trzymaj się kilku prostych zasad:

  • punktualność – tak, w sądach często dochodzi do opóźnień, zasada jest jednak prosta – sąd może się spóźnić, Ty – nie,
  • do sędziego zawsze zwracamy się „Wysoki Sądzie” – nie ma znaczenia, że za stołem siedzi facet 1.20 m w kapeluszu, nie mówimy do niego „proszę pan”, nawet na „panie sędzio” czasem pojawia się grymas na twarzy,
  • nie odzywaj się nie pytany, nie przerywaj – nawet jeśli druga strona albo świadek gadają głupoty,
  • nie zamęczaj, nie przeciągaj, mów rzeczowo i na temat – po pierwsze nie zmęczysz słuchacza, po drugie…

…nie wchodź w „drama mode” i rejestry w ultradźwiękach

Tak, rozwody bywają, ba są emocjonalne. Nie da się tego uniknąć, w końcu to sprawa dotycząca Twojego życia. Ale to nie jest ten czas, żeby obrzucać współmałżonka obelgami, wchodzić na rejestry słyszalne tylko dla nietoperzy, czy rzucanie przedmiotami i plucie (tak, zdarzyło mi się nawet, że w takiej sytuacji dostałam rykoszetem od plującej byłej małżonki in spe…). Spokojna, rzeczowa postawa to klucz do sukcesu. Uwierz mi, sędziowie słyszeli i widzieli już wszystko – naprawdę nie ma potrzeby podkręcania tego dramatu.

1 z 10, czyli jakie pytania padną i czy dotrwam do kolejnej rundy

Fakt – nie ma dwóch takich samych rozwodów (no ok, może to nie do końca prawda, bo zdarzyło mi się dwukrotnie rozwodzić tą samą parę, ale powiedzmy sobie szczerze jest to wyjątkowa sytuacja), ale niezależnie od sytuacji mamy początkowy pakiet pytań „na start”.

Tak zwana runda wstępna, czyli kim jesteś, ile masz lat, gdzie mieszkasz – trochę jak na pierwszej randce, sąd chce dowiedzieć się kilku podstawowych informacji o Tobie, pamiętaj (!) musisz mieć ze sobą dokument tożsamości ze zdjęciem.

Po wymianie uprzejmości przechodzimy do głównego punktu programu, tj. małżeństwa i przyczyn jego rozpadu. To trochę jak na egzaminie – najpierw losujesz podstawowym zestaw pytań, a jeśli sędzia uzna, że może jednak powiedziałeś za mało, warto dodać kilka pytań uzupełniających. Przykładowo:

1) pakiet standard – od jak dawna pozostajecie w związku małżeńskim? jak układało się pożycie? co się stało, że się…? – tutaj rada, nie zaczynaj od Mieszka I i nie opisuj ze szczegółami, jak to na placu zabaw w I klasie podstawówki wasze oczy się spotkały, wiedziałem, że to jest to…mów zwięźle, krótko nie rozwlekaj „jesteśmy razem od x lat, ślub był xxx, na początku było dobrze, ale mniej więcej x czasu temu zaczęło się psuć” – to naprawdę wystarczy,

2) pakiet z dziećmi – m.in. czy posiadają Państwo dzieci? w jakim wieku? czy pogodziły się z rozstaniem? jak z opieką? wiadomo, pytań będzie znacznie więcej i będą dotyczyć opieki, kosztów utrzymania, a w zależności od okoliczności – uregulowania kontaktów

3) pakiet emocjonalny/prywatny – niestety, sąd będzie również dopytywał o wasze życie prywatne, nie zdziw się jeśli padnie pytanie o termin ostatniego wspólnego pożycia, zawsze, ale to zawsze pada pytanie „czy kocha Pan/Pani swojego męża” i czy widzisz szanse pojednania (biorąc pod uwagę, że jest to sprawa o rozwód, a nie separację to mogłoby się wydawać, że odpowiedź jest oczywista)

I jeśli jesteście dogadania – na tym w zasadzie może się skończyć. Jeżeli natomiast w tle pojawia się kwestia winy…oj, szykuj się na pytania rodem z „Wielkiej gry”, gdzie nawet największe umysły wymiękają…taki pakiet all inclusive, gdzie już nie ma żadnych świętości i tematów tabu.

Jeśli masz prawnika, to pozwól mu robić swoje

Twój prawnik to jak lekarz w trakcie operacji – lepiej mnie nie wyrywać skalpela z ręki. Jeśli mówi Ci, że masz siedzieć cicho – milcz. Jeśli mówi, że masz mówić – też słuchaj. A jeśli nie masz prawnika, to po prostu trzymaj się reguły „mniej znaczy więcej”. Czasem lepiej nie powiedzieć nic, niż palnąć coś głupiego.

Nie licz na to, że wszystko skończy się w 15 minut

Niektóre rozwody to szybka piłka, inne przypominają drogę Froda do Góry Przeznaczenia. Możesz mieć szczęście i wyjść z sali sądowej po 30 min z cieplutkim orzeczeniem w ręku, ale możesz też usłyszeć magiczne słowa „odraczamy rozprawę” i wtedy…będziecie musieli się spotkać ponownie.

Pierwsza rozprawa rozwodowa to nie koniec świata. Trzymaj fason, nie przesadzaj z emocjami i pamiętaj – po wszystkim możesz iść na kawkę, albo…coś mocniejszego. Przede wszystkim nie bój się sędziów, oni naprawdę nie biją. Ale to też są ludzie, więc postaraj się ich nie wkurzyć, bo chociaż nie powinno, może to się odwrócić przeciwko Tobie.

Jak skutecznie podważyć testament, nawet po wielu latach?

Po śmierci spadkodawcy jego majątek jest dzielony między uprawnionych spadkobierców zgodnie z jego wolą lub ustawą. Część z nich inwestuje w nieruchomości, inne rzeczy materialne czy podróże, a część rozporządza majątkiem inaczej. Po wielu latach, niespodziewanie, pojawia się osoba z odkrytym testamentem i domaga się swojego udziału. Jak można się obronić przed takim roszczeniem?

Testament można podważyć, niezależnie od tego, ile lat minęło. Nawet jeśli próba podważenia się nie powiedzie, nadal możliwe jest dochodzenie zachowku od osoby, która na jego mocy stała się spadkobiercą.

Kto może podważyć testament?

Podważyć testament może każda osoba, która ma interes prawny. Oznacza to, że nie muszą to być tylko spadkobiercy – np. znajomi zmarłego, którzy twierdzą, że testament jest fałszywy lub niezgodny z wolą testatora, również mogą złożyć wniosek o unieważnienie testamentu.

Okoliczności podważenia testamentu

Zgodnie z art. 945 Kodeksu cywilnego, testament jest nieważny, jeśli został sporządzony w okolicznościach uniemożliwiających świadome wyrażenie woli. Przykłady takich sytuacji to:

  • Stan wykluczający świadome podejmowanie decyzji – np. upojenie alkoholowe lub choroba psychiczna,
  • Działanie pod wpływem błędu – wprowadzenie testatora w błąd co do istotnych okoliczności,
  • Działanie pod groźbą – testament spisany pod presją strachu.

Warto pamiętać, że te okoliczności dotyczą wszystkich rodzajów testamentów, w tym testamentów notarialnych. Możliwość podważenia testamentu obowiązuje przez 3 lata od momentu, w którym osoba dowiedziała się o przyczynie nieważności, jednak nie później niż 10 lat od otwarcia spadku.

Jak podważyć testament?

Podważenie testamentu wymaga wszczęcia postępowania sądowego. Należy przedstawić dowody, które uzasadniają nieważność testamentu. Można to zrobić np. w trakcie postępowania o stwierdzenie nabycia spadku, zapłatę zachowku lub wykonanie zapisu testamentowego. Warto wiedzieć, że jeśli sprawa dotycząca spadku już toczy się w sądzie, nie trzeba zakładać nowej sprawy o podważenie testamentu.

Skutki podważenia testamentu

Jeśli testament zostanie unieważniony, uznaje się go za nieważny, jakby nigdy nie istniał. Osoba, która wygra sprawę, odziedziczy majątek zgodnie z wcześniejszym stanem prawnym. Jeśli sprawa zakończy się niepowodzeniem, nadal istnieje możliwość dochodzenia zachowku. Warto dodać, że jeśli testament okaże się sfałszowany, sprawcy grozi odpowiedzialność karna.

Podejmij skuteczną próbę podważenia testamentu

Odnalezienie testamentu po wielu latach nie oznacza, że dotychczasowi spadkobiercy muszą utracić odziedziczony majątek. Można podjąć skuteczną próbę podważenia testamentu, pod warunkiem, że ma się interes prawny i przedstawia odpowiednie dowody. Kluczowym elementem jest wykazanie nieważności testamentu i przestrzeganie wymaganych procedur.

Rozwód z narcyzem – jak chronić dzieci

Jak już pisałam w poprzednim wpisie rozwód z narcyzem to nie lada wyzwanie, a gdy w grę wchodzą dzieci – sytuacja staje się jeszcze bardziej skomplikowana. Narcyz nie będzie się wahał nawet przez chwilę, będzie manipulował emocjami i wykorzystywał najmłodszych do swoich celów. Poniżej postaram się podać kilka wskazówek, które mogą pomóc Ci lepiej ochronić swoje dzieci.

Dbaj o jasną i spokojną komunikację

Nawet jeśli do końca tego nie rozumieją, dzieci bardzo szybko wyczuwają napięcie między rodzicami. Twoje zachowanie, towarzyszące temu emocje są dla nich pewnego rodzaju wzorem, dlatego bardzo ważne jest, aby niezależnie od okoliczności zachować spokój. Unikaj dram, staraj się gasić każdą kłótnię, która mogłaby się toczyć na oczach dzieci. Odpowiadaj krótko, rzeczowo i tylko wtedy, gdy to konieczne.

Dokumentuj wszystko

Pisząc wszystko, mam na myśli dosłownie wszystko. Z narcyzem lepiej nie ufać na słowo – gromadzenie dowodów może pomóc w sądzie.

  • zapisuj, zapisuj, zapisuj – każdy incydent, manipulację, agresywne czy niewłaściwe zachowanie drugiej strony, pamiętaj, żeby zapisać datę, miejsce i szczegóły zdarzenia,
  • przechowuj wiadomości – SMS, e – mail, nagrania głosowe mogą stanowić dowód w sprawie, pamiętaj, żeby przechowywać je na więcej niż jednym dysku, telefon zawsze można zgubić, a jeśli na nim zapisana była cała historia związku to może być spory problem,
  • świadkowie – jeśli zauważasz, że dzieci po kontakcie z narcyzem stają się lękliwe, agresywne lub zamknięte w sobie, na pewno nie jesteś jedyna, postaraj się rozmawiać z osobami, które również mają kontakt z dziećmi, nauczyciel, opiekunka, czy psycholog mogą stanowić bardzo cenne źródło informacji.

Unikaj alienacji rodzicielskiej

Tak, wiem. Może to być bardzo trudne. Przede wszystkim chcesz chronić swoje dziecko, ale w pewnych sytuacjach lepiej powiedzieć mniej, niż za dużo. Unikaj mówienia źle o drugim rodzicu – sądy naprawdę zwracają na uwagę.

Mów dziecku prawdę, ale w sposób dostosowany do jego wieku („Tata/mama czasem mówi przykre rzeczy, które nie są prawdziwe, ale to nie twoja wina”), ucz dziecko rozpoznawania manipulacji („jeśli ktoś mówi, że nie możesz kochać mamy/taty, to to nie jest w porządku”). Wzmacniaj w dziecku poczucie własnej wartości, tak aby nie czuło się odpowiedzialne za to co się dzieje.

Ustal jasne zasady opieki i kontaktów z dziećmi. Domagaj się precyzyjnego harmonogramy – konkretne dni i godziny. Tak jak wyżej – czy to w ustaleniach między wami, czy w postanowieniu sądu. Wszystko na PIŚMIE. Ogranicz bezpośredni kontakt, komunikuj się głównie przez maile albo SMS.

Wniosek o zabezpieczenie

Jeśli mimo starań widzisz, że kontakt z drugim rodzicem działa destrukcyjnie na dziecko nie możesz pozostać obojętnym. Starałeś się, dałeś szansę, miałeś nadzieję, że były partner się opamięta, ale nic to nie dało? Sądownie masz możliwość uregulowania wielu kwestii, co znacznie może pomóc.

  • ogranicz kontakty dziecka z narcyzem – z postanowieniem sądu już nie tak łatwo będzie łamać ustalenia,
  • spotkania z dzieckiem mogą odbywać się pod nadzorem, np. w obecności kuratora – osoba trzecia będzie na pewno działała jak hamulec przynajmniej dla niektórych zachowań narcyza,
  • wnieś o skierowanie drugiego rodzica na terapię – tak, masz taką możliwość, czy terapia coś da? ciężko powiedzieć, ale jak nie spróbujesz to się nie przekonasz,
  • a w ostateczności – możesz wnosić o pozbawienia rodzica prawa do podejmowania decyzji w sprawach dziecka, a nawet zakaz jakichkolwiek kontaktów.

Ustal stabilną rutynę

Dzieci potrzebują poczucia stabilności i to nie tylko w trakcie sprawy rozwodowej. Regularny plan dnia, ustalone godziny poszczególnych czynności pomogą im poczuć, że mimo zmian są obszary, w których nic się nie zmienia. Jeśli waszym rytuałem przed snem było czytanie książeczki przed snem, co by się nie działo, nie rezygnuj z tego.

Zadbaj o siebie

Znasz powiedzenie „szczęśliwy rodzic to szczęśliwe dziecko”? W tej sytuacji „spokojny rodzic to spokojne dziecko”. Zadbaj o siebie. Dobry psycholog lub terapeuta rodzinny pomoże Ci nie tylko uporządkować własne emocje, ale też nauczy jak rozmawiać z dzieckiem o trudnych sprawach.

Ważne będzie również wsparcie prawne – dokumentowanie zachowań narcyza może okazać się kluczowe w sądzie, a prawnik dokładnie pokieruje Cię co powinieneś robić, zwłaszcza jeśli w grę wchodzić będą kwestie związane z opieką i ustalaniem kontaktów z dziećmi.

Zadbaj o dziecko

Dzieci często nie rozumieją manipulacji, jakich dopuszcza się rodzic, ale mogą czuć się zdezorientowane, przestraszone, ale co najgorsze mogą powielać toksyczne zachowania narcyza. Terapia może pomóc dziecku przepracować trudne emocje, wzmocnić poczucie bezpieczeństwa, a także – w niektórych przypadkach – uzbroić dziecko w mechanizmy pozwalające uchronić je przed manipulacją.

Szukaj psychologa dziecięcego, który ma doświadczenie w pracy z rodzinami w kryzysie. Psycholog może być cennym świadkiem w sądzie, potwierdzającym negatywny wpływ narcystycznego rodzica.

Ochrona dziecka w sprawie rozwodowej przeciwko narcyzowi wymaga strategii, cierpliwości i konsekwencji w działaniu. Nie ukrywam, że potrzeba również bardzo dużo siły i determinacji. Kluczowe jest dokumentowanie zachowań rodzica, zapewnienie dziecku psychologicznego wsparcia i unikania konfliktów na oczach dziecka. Jeśli sytuacja jest poważna – nie wahaj się – sięgaj do rozwiązań prawnych. Pamiętaj, że dobro dzieci jest najważniejsze.

Miejsce zamieszkania dziecka. Jak władza rodzicielska kształtuje decyzje o przyszłości młodszych

Decyzje dotyczące miejsca zamieszkania dziecka stanowią kluczowy aspekt władzy rodzicielskiej, mającej na celu zapewnienie dziecku odpowiednich warunków do rozwoju. Choć to rodzice odpowiadają za wybór miejsca zamieszkania dziecka, z biegiem lat, w miarę jak dziecko dojrzewa, jego zdanie może mieć coraz większe znaczenie w podejmowaniu tej decyzji. Jakie są zasady dotyczące ustalania miejsca pobytu dziecka i w jakich sytuacjach dziecko może wyrażać swoje opinie w tej sprawie?

Władza rodzicielska – zakres odpowiedzialności

Zasadniczo to rodzice mają pełne prawo do decydowania o miejscu zamieszkania dziecka, ponieważ ich obowiązkiem jest zapewnienie dziecku stabilności, bezpieczeństwa i odpowiednich warunków do życia. Oznacza to, że to oni podejmują decyzje dotyczące wyboru miejscowości, miasta czy przeprowadzki. Przy podejmowaniu takich decyzji rodzice są zobowiązani brać pod uwagę potrzeby dziecka, jego edukację, życie emocjonalne i społeczne. Ważne, by zmiany te nie miały negatywnego wpływu na dobro dziecka i nie zakłócały jego dotychczasowego funkcjonowania.

Wpływ dziecka na decyzje rodziców

Choć to rodzice pozostają odpowiedzialni za wybór miejsca zamieszkania dziecka, w miarę jak dziecko dorasta, jego zdanie staje się coraz bardziej istotne. Dzieci do 13. roku życia nie mają wpływu na decyzje dotyczące ich miejsca pobytu. Z kolei w okresie dojrzewania, kiedy dziecko zaczyna rozumieć swoje potrzeby, może wyrazić opinię na temat miejsca, w którym chciałoby mieszkać. Choć nie posiada pełnej zdolności do podejmowania decyzji prawnych, jego wola powinna być uwzględniana przez rodziców. Zwykle dotyczy to sytuacji, w których zmiana miejsca zamieszkania jest związana z istotnymi wydarzeniami w życiu rodzinnym, np. rozwodem rodziców.

Wiek dziecka a jego głos w decyzji

W przypadku dzieci w wieku od 13 do 16 lat, ich zdanie dotyczące miejsca zamieszkania staje się coraz bardziej brane pod uwagę, zwłaszcza w kontekście rozwoju emocjonalnego i społecznego. Choć dziecko w tym wieku nie posiada pełnej zdolności do czynności prawnych, rodzice powinni wziąć pod uwagę jego opinię, szczególnie w sytuacjach takich jak rozwód rodziców, przeprowadzka jednego z rodziców czy zmiana szkoły. Jednak ostateczna decyzja należy do rodziców, a w przypadku braku porozumienia – do sądu, który rozpatrzy sprawę, uwzględniając zarówno potrzeby dziecka, jak i sytuację rodzinną.

Usamodzielnianie się dziecka

Wraz z wiekiem dziecko zyskuje coraz większą samodzielność, co ma wpływ na decyzje dotyczące jego przyszłości. W okresie nastoletnim dziecko zaczyna podejmować decyzje dotyczące swojego życia, w tym edukacji, pracy czy miejsca zamieszkania. Dziecko, które osiągnęło odpowiednią dojrzałość, może wyrazić chęć zamieszkania w innym miejscu, szczególnie jeżeli zmiana wiąże się z jego planami edukacyjnymi lub zawodowymi. W takich przypadkach, choć rodzice nadal posiadają władzę rodzicielską, ich decyzje powinny uwzględniać aspiracje dziecka, zwłaszcza gdy dotyczą jego przyszłości.

Rodzic jako główny decydent Decyzje o miejscu zamieszkania dziecka pozostają w gestii rodziców, którzy mają obowiązek kierować się dobrem dziecka. Z biegiem czasu, w miarę jak dziecko dojrzewa, jego zdanie na temat miejsca pobytu staje się coraz bardziej istotne, zwłaszcza w kontekście jego rozwoju emocjonalnego i społecznego. Choć rodzice pozostają głównymi decydentami, to w przypadkach takich jak rozwód czy zmiana miejsca pobytu jednego z rodziców, sąd może być poproszony o interwencję, biorąc pod uwagę zarówno wolę dziecka, jak i dobro całej rodziny. Warto pamiętać, że choć władza rodzicielska daje rodzicom szerokie uprawnienia, decyzje dotyczące przyszłości dziecka powinny uwzględniać również jego potrzeby i aspiracje.