Od 1 grudnia 2021 kara za ukrywanie wynagrodzenia dłużnika ujawnionego w Krajowym Rejestrze Zadłużonych

O zaostrzonych karach za ukrywanie dochodów pracownika „dłużnika alimentacyjnego pisaliśmy tutaj (https://procesowy.pl/zaostrzone-kary-za-ukrywanie-pracownika-dluznika-alimentacyjnego/).

Dokładnie rok po wejściu w życie przepisów penalizujących zatrudnianie bez zawarcia formalnej umowy lub zaniżanie ich wynagrodzenia osób nieuiszczających alimentów, ustawodawca postanowił zmodyfikować zasady odpowiedzialności w tym zakresie.

Karalność ukrywania zarobków tylko pracowników wpisanych do Rejestru

1 grudnia 2021 r. obowiązywać zaczną przepisy Kodeksu Pracy pociągające do odpowiedzialności wykroczeniowej pracodawcę lub osobę działającą w jego imieniu za bezumowne zatrudnianie lub formalne zaniżanie wynagrodzenia dłużnika alimentacyjnego wpisanego do Krajowego Rejestru Zadłużonych.

Wykroczenie to obarczone jest karą grzywny od 1500 zł do 45 000 zł. W pozostałych przypadkach zatrudniania pracownika bez potwierdzonej na piśmie umowy o pracę pracodawcy grozi grzywna w wysokości od 1000 zł do 30 000 zł.

Równolegle nastąpić ma zmiana przepisów, zgodnie z którą w Krajowym Rejestrze Zadłużonych ujawnieni będą dłużnicy, wobec których toczy się egzekucja świadczeń alimentacyjnych, jak i tacy, wobec których toczy się egzekucja należności budżetu państwa.

Czym jest KRZ?

Krajowy Rejestr Zadłużonych to publiczny rejestr ujawniający m. in. informacje o osobach, wobec których toczy się egzekucja świadczeń alimentacyjnych lub egzekucja należności budżetu państwa powstałych z tytułu świadczeń wypłacanych w przypadku bezskuteczności egzekucji alimentów, a które zalegają ze spełnieniem tych świadczeń powyżej 3 miesięcy.

Rejestr ten jest jawny, a dostęp do niego możliwy jest za pośrednictwem platformy internetowej. W odniesieniu do dłużników alimentacyjnych zawiera on informacje o: danych identyfikacyjnych dłużnika, wskazanie tytułu wykonawczego albo podstawy prawnej powstania należności; sygnaturę akt sprawy i rodzaj wierzytelności, datę spłaty całości wierzytelności w przypadku ich zgłoszenia przez organ, który wypłacił świadczenia przyznawane w przypadku bezskuteczności egzekucji alimentów.

Co powinien zrobić pracodawca?

Pracodawca chcący uniknąć odpowiedzialności, o której mowa powyżej, powinien w pierwszej kolejności zwracać uwagę na realizację obowiązku zawierania umowy o pracę na piśmie lub ewentualnie potwierdzania jej warunków w takiej formie. Niewątpliwie powinien również przestrzegać, by wysokość wynagrodzenia wskazanego w umowie o pracę odpowiadała wysokości rzeczywiście wypłacanych świadczeń związanych z pracą. Od tak – prawidłowo ustalonego i zaewidencjonowanego wynagrodzenia konieczne jest dokonywanie potrąceń na zaspokojenie świadczeń alimentacyjnych w związku z prowadzonym postępowaniem lub realizowaną ugodą pomiędzy pracownikiem a jego wierzycielami alimentacyjnymi.

Zabezpieczenie roszczenia w sprawach pomiędzy przedsiębiorcami

Zmartwieniem przedsiębiorców kierujących na drogę sądową sprawy o zapłatę jest często kondycja finansowa pozywanego kontrahenta. Wniesienie pozwu jest uwarunkowane od uiszczenia opłaty sądowej, zależnej od wysokości dochodzonego roszczenia. Do tego dochodzą koszty zaangażowania profesjonalnego pełnomocnika oraz biegnące odsetki za opóźnienie. Procesy sądowe często trwają latami, a przez ten czas sporo może się zmienić. W takim przypadku warto rozważyć możliwość skorzystania z instytucji zabezpieczenia.

Warto tym bardziej, że niedługo upłynie pierwszy rok obowiązywania ułatwień proceduralnych dla przedsiębiorców domagających się udzielenia zabezpieczenia. Zacznijmy jednak od krótkiego wprowadzenia.

W każdej sprawie cywilnej podlegającej rozpoznaniu przez sąd można żądać udzielenia zabezpieczenia. Sąd może udzielić zabezpieczenia przed wszczęciem postępowania lub w jego toku. Zabezpieczenie roszczeń pieniężnych (a z takim najczęściej występują przedsiębiorcy) następuje  między innymi przez:

a. zajęcie ruchomości, wynagrodzenia za pracę, wierzytelności z rachunku bankowego albo innej wierzytelności lub innego prawa majątkowego;

b. obciążenie nieruchomości obowiązanego hipoteką przymusową;

c. ustanowienie zakazu zbywania lub obciążania nieruchomości, która nie ma urządzonej księgi wieczystej lub której księga wieczysta zaginęła lub uległa zniszczeniu;

d. ustanowienie zakazu zbywania spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu;

e. ustanowienie zarządu przymusowego nad przedsiębiorstwem lub gospodarstwem rolnym obowiązanego albo zakładem wchodzącym w skład przedsiębiorstwa lub jego częścią albo częścią gospodarstwa rolnego obowiązanego.

Sąd nie udziela jednak zabezpieczenia w każdym przypadku,  w jakim zostanie złożony wniosek. W tym celu niezbędne jest wykazanie tak zwanego interesu prawnego oraz  uprawdopodobnienie roszczenia.

Interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia istnieje wtedy, gdy brak zabezpieczenia uniemożliwi lub poważnie utrudni wykonanie zapadłego w sprawie orzeczenia lub w inny sposób uniemożliwi lub poważnie utrudni osiągnięcie celu postępowania w sprawie. Wykazanie realizacji tej przesłanki z reguły było wysoce utrudnione, ze względu na brak wiedzy zainteresowanego na temat kondycji finansowej dłużnika. Trudnym zadaniem było również wykazywanie, że określona przeszkoda w zaspokojeniu roszczenia może pojawić się w niedalekiej przyszłości.

Uprawdopodobnienie natomiast nie jest tożsame z „udowodnieniem”, wystarczające jest takie zaprezentowanie okoliczności sprawy, aby potencjalnie możliwym było wykazanie w przyszłości roszczenia.

Przesłanki udzielenia zabezpieczenia, które muszą być spełnione łącznie, to uprawdopodobnienie roszczenia oraz uprawdopodobnienie istnienia interesu prawnego w jego udzieleniu. Aby przedsiębiorcy mogli jednak częściej korzystać z instytucji zabezpieczenia, ustawodawca wprowadził pewne ułatwienie. Zgodnie bowiem z przepisem art. 7301 § 21 k.p.c. interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia uważa się za uprawdopodobniony, gdy spełnione zostaną następujące przesłanki:

  1. żądającym zabezpieczenia jest powód dochodzący należności zapłaty z tytułu transakcji handlowej w rozumieniu ustawy z 8.03.2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych (Dz.U. z 2019 r. poz. 118 ze zm.);
  2. wartość tej transakcji nie przekracza 75 tysięcy złotych,
  3. dochodzona należność nie została uregulowana
  4. od dnia upływu terminu jej płatności upłynęły co najmniej 3 miesiące.

Tym samym, przedsiębiorcy są zobligowani w dalszym ciągu do uprawdopodobnienia roszczenia, jednak nie muszą już  uprawdopodobniać interesu prawnego w udzieleniu zabezpieczenia. W uzasadnieniu projektu nowelizacji wskazano, że ograniczenie nowej regulacji do świadczeń pieniężnych z tytułu transakcji handlowych, których wartość nie przekracza 75 000 zł, wynika z wyważenia interesu wierzyciela i dłużnika. Z jednej strony, projektodawca dostrzegł zatem potrzebę zwiększenia ochrony wierzycieli w związku ze spotykanym w obrocie procederem wytransferowywania majątku przez dłużnika. Z drugiej strony, zasadne było uwzględnienie sytuacji drugiej strony danej transakcji. Kwota przekraczająca 75 tys. zł mogłaby istotnie wpłynąć na możliwość kontynuowania przez dłużnika działalności gospodarczej.

Wprowadzone rozwiązanie powinno zabezpieczyć interesy dłużników, ponieważ kryterium pozwalającym na zastosowanie projektowanego przepisu jest „wartość transakcji handlowej”, a nie wartość przedmiotu sporu. Tym samym kryterium różnicującym jest wartość całej transakcji handlowej (tj. umowy), niezależnie od tego, czy dochodzona jest jedynie jej część czy też całość.

Potrącenie jako metoda zaspokajania roszczeń

Najczęściej stosowanym sposobem wykonania świadczenia pieniężnego jest po prostu zapłata sumy pieniężnej. Możliwe są jednak inne sposoby na wygaśnięcie zobowiązania. Jednym z nich jest potrącenie, polegające na możliwości skompensowania należności w sytuacji, gdy dwa podmioty są jednocześnie względem siebie wierzycielami i dłużnikami.

Zgadza się – zapłata nie jest jedynym możliwym sposobem rozliczenia z kontrahentem. W określonych sytuacjach rozliczyć można się niejako „bezgotówkowo”, i nie chodzi tu absolutnie o zapłatę za pomocą karty płatniczej czy polecenia przelewu. Trzeba pamiętać, że gdy dwa podmioty znajdą się w takiej sytuacji, że wzajemnie są sobie winne określone należności, to mogą je skompensować (czyli dokonać potrącenia należności).

Warunkami skuteczności takiego zabiegu jest to, by przedmiotem takiego potrącenia były pieniądze lub rzeczy oznaczone co do gatunku, a obie wierzytelności były wymagalne (czyli termin na ich spełnienie np. zapłatę upłynął) i mogły być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym (czyli np. nie można złożyć oświadczenia o potrąceniu, jeśli nasza wierzytelność pochodzi z gry lub zakładu, chyba że gra lub zakłady były zakazane lub nierzetelne, a także gdy nasza wierzytelność jest przedawniona). Ważne, aby pamiętać, że cechę wymagalności i możliwości dochodzenia przed sądem lub innym organem musi posiadać wierzytelność tego podmiotu, który dokonuje potrącenia.

Dokonanie potrącenia powoduje, że obie wierzytelności umarzają się wzajemnie do wysokości wierzytelności niższej. Tłumacząc z języka prawnego na język polski w praktyce oznacza to, że jeśli pan Iksiński wystawił panu Igrekowskiemu fakturę na 2.200 złotych, a pan Igrekowski panu Iksińskiemu – na tysiąc, to złożenie oświadczenia o potrąceniu spowoduje, że pan Igrekowski będzie musiał zapłacić panu Iksińskiemu 1.200 złotych, a pan Iksiński panu Igrekowskiemu nie będzie musiał płacić nic.

Warto pamiętać, że potrącenia dokonuje się przez złożenia oświadczenia drugiej stronie. Ma ono moc wsteczną od chwili, kiedy potrącenie stało się możliwe (czyli od momentu spełnienia opisanych wyżej przesłanek). W zasadzie przepisy prawa nie przewidują żadnych szczególnych uwarunkowań co do treści i formy oświadczenia o potrąceniu, jednakże zalecane jest wyraźne określenie wierzytelności, które ulegają potrąceniu, określenie że dochodzi do potrącenia, daty i podpisu osoby uprawnionej do reprezentacji podmiotu (np. w przypadku spółek). Warto, aby takie oświadczenie złożyć w formie pisemnej i mieć potwierdzenie, że druga strona się z nim zapoznała (takim potwierdzeniem może być zwrotne potwierdzenie odbioru lub adnotacja osoby uprawnionej do odbioru oświadczenia na tym oświadczeniu).

Nie można zapominać, że możliwość dokonania potrącenia nie jest nieograniczona. Nie można na przykład dokonać potrącenia wierzytelności przedawnionej (chyba że potrącenie stało się możliwe w momencie, kiedy wierzytelność ta nie była jeszcze przedawniona). Nie można także potrącić wierzytelności nieulegających zajęciu (chodzi o takie świadczenia, których nie można zająć w postępowaniu egzekucyjnym np. świadczenia z pomocy społecznej), wierzytelności o dostarczenie środków utrzymania (np. alimenty, wierzytelności z umowy o rentę), wierzytelności wynikających z czynów niedozwolonych (określonych w Kodeksie cywilnym – np. w zakresie odpowiedzialności deliktowej, czyli opartej na zasadzie winy czy odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny) oraz wierzytelności, co do których potrącenie jest wyłączone przez przepisy szczególne (np. brak jest możliwości potrącenia przez wspólnika i akcjonariusza swoich wierzytelności wobec spółki kapitałowej z wierzytelnością spółki względem wspólnika/akcjonariusza).

Kończąc należy zwrócić uwagę, że zajęcie wierzytelności przez osobę trzecią wyłącza umorzenie tej wierzytelności przez potrącenie tylko wtedy, gdy dłużnik stał się wierzycielem swego wierzyciela dopiero po dokonaniu zajęcia albo gdy jego wierzytelność stała się wymagalna po tej chwili, a przy tym dopiero później aniżeli wierzytelność zajęta. Potrącenie, choć jest zatem stosunkowo prostym sposobem na wygaśnięcie zobowiązania, to nie zawsze może być dokonane. Warto więc pamiętać o kilku kwestiach poruszonych w tym wpisie.

Spełnienie spornego świadczenia w czasie pandemii – z jakiego rozwiązania skorzystać?

Obecnie sądy funkcjonują w bardzo ograniczonym zakresie. Terminy procesowe nie biegną, korespondencja sądowa najczęściej nie jest w ogóle wysyłana. Gdy epidemia się skończy, odżyją wszystkie zawisłe w sądach sprawy. Roszczenia wierzycieli będą większe o kwotę należnych odsetek za opóźnienie, a w zależności od postanowień zawartych umów, dłużnicy zobligowani będą do zapłaty kar umownych. W gąszczu kryzysowych rozwiązań nie znalazło się jednak żadne, które wstrzymałoby naliczanie odsetek za opóźnienie bądź czasowo wstrzymałoby działanie postanowień umownych, represyjnych względem pozostającego w zwłoce dłużnika. Co zrobić w takiej sytuacji?

Świadczenie z zastrzeżeniem zwrotu

Pierwszym z możliwych rozwiązań jest skorzystanie przez jedną ze stron umowy z możliwości zaoferowania kontrahentowi świadczenia, z zastrzeżeniem jego zwrotu (art. 411 pkt 1 k.c.). Takie świadczenie może zostać zakwalifikowane jako świadczenie nienależne, przepisy prawa cywilnego przewidują co prawda niedopuszczalność zwrotu świadczenia, jeżeli spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany, jednak wyjątkiem w tej sytuacji jest spełnienie świadczenia z zastrzeżeniem jego zwrotu.

Można zatem żądać zwrotu świadczenia, mimo że świadczący wiedział, że nie był zobowiązany, jeśli świadczenie nastąpiło z zastrzeżeniem jego zwrotu. Świadczenie to zostaje dokonane tylko na wypadek, jeśli okaże się, że zobowiązanie istniało. Najczęściej w takiej sytuacji świadczący nie jest pewien, czy jego zobowiązanie istnieje lub wie, że zobowiązanie nie istnieje, ale nie może w danym czasie tego udowodnić. Obecnie zamrożenie funkcjonowania sądów czyni zasadnym argument o niemożliwości udowodnienia swoich racji.

Zastrzeżenie zwrotu jest oświadczeniem woli i może być wyrażone w dowolny sposób. Warunkiem jest, aby dotarło do drugiej strony najpóźniej wraz z samym świadczeniem.

Co istotne, zastrzeżenie zwrotu musi nastąpić na wypadek braku zobowiązania, a nie na wypadek zajścia jakiegoś innego zdarzenia. Należy o tym pamiętać zastrzegając przed wierzycielem, że świadczymy tylko na określonych warunkach, to znaczy, że zastrzegamy możliwość żądania zwrotu pieniędzy, jeżeli będziemy już mogli udowodnić, że zobowiązanie nie istniało.

Świadczenie w celu uniknięcia przymusu

Podobnie przedstawia się sytuacja w związku z prowadzonymi postępowaniami egzekucyjnymi. Ogłoszenie stanu epidemii nie przerwało bowiem postępowań egzekucyjnych, komornicy sądowi nadal wykonują swoje obowiązki. W tym wypadku pomocną może okazać się instytucja świadczenia w celu uniknięcia przymusu (art. 411 pkt 1 k.c.).

Spełnienie świadczenia w sytuacji, gdy świadczący wiedział, że nie jest zobowiązany, gwarantuje możliwość odzyskania świadczenia, jeśli działanie dłużnika miało na celu uniknięcie przymusu. Przymusem może być ryzyko zajęcia majątku przez organ egzekucyjny, a następnie sprzedaży licytacyjnej składników tego majątku. Podobnie jak w przypadku opisywanego wyżej świadczenia z zastrzeżeniem zwrotu, również w tym wypadku należy zakomunikować wierzycielowi intencję przyświecającą spełnieniu świadczenia, a mianowicie chęć uniknięcia przymusu.

W tym miejscu warto wskazać na orzeczenie Sądu Najwyższego (sprawa IV CKN 1166/02), zgodnie z którym przepis art. 411 pkt 1 k.c. (a zatem dotyczący omawianego zagadnienia) ma zastosowanie także wówczas, gdy z żądaniem zwrotu nienależnego świadczenia występuje osoba, która wiedziała o braku własnego zobowiązania wobec egzekwującego wierzyciela i nie podjęła żadnych przewidzianych prawem czynności, zmierzających do ograniczenia lub uniemożliwienia kontynuowania egzekucji.

Depozyt sądowy

Do depozytu sądowego można złożyć przedmiot świadczenia, w określonych okolicznościach. Można do niego składać pieniądze, kosztowności, dokumenty oraz inne rzeczy. W przypadku pieniędzy, rolę depozytu pełni rachunek depozytowy Ministra Finansów. Ważne złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego ma takie same skutki, jak spełnienie świadczenia.

Dopuszczalność złożenia przedmiotu świadczenia przez dłużnika musi wynikać z ustawy. Zgodnie z przepisem art. 467 kodeksu cywilnego, dłużnik może złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego:

  1. jeżeli wskutek okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności, nie wie, kto jest wierzycielem, albo nie zna miejsca zamieszkania lub siedziby wierzyciela;
  2. jeżeli wierzyciel nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych ani przedstawiciela uprawnionego do przyjęcia świadczenia;
  3. jeżeli powstał spór, kto jest wierzycielem;
  4. jeżeli z powodu innych okoliczności dotyczących osoby wierzyciela świadczenie nie może być spełnione.

O złożeniu przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego dłużnik powinien niezwłocznie zawiadomić wierzyciela, chyba że zawiadomienie napotyka trudne do przezwyciężenia przeszkody. Zawiadomienie powinno nastąpić na piśmie.

W celu złożenia świadczenia do depozytu sądowego, należy złożyć wniosek w sądzie właściwym, którym jest sąd miejsca wykonania zobowiązania. Jeżeli miejsca tego nie da się ustalić, właściwy jest sąd miejsca zamieszkania wierzyciela, a gdy wierzyciel jest nieznany lub gdy nie jest znane miejsce jego zamieszkania – sąd miejsca zamieszkania dłużnika.

Złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego może być dokonane dopiero po uzyskaniu zezwolenia sądu. Wyjątkiem jest świadczenie pieniędzy – wówczas złożenie do depozytu może być dokonane przed uzyskaniem zezwolenia sądu. W takim wypadku dłużnik powinien równocześnie ze złożeniem pieniędzy zgłosić wniosek o zezwolenie na złożenie do depozytu.

We wniosku o złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego należy:

  1. określić zobowiązanie, przy wykonaniu którego składa się przedmiot;
  2. przytoczyć okoliczności uzasadniające złożenie;
  3. dokładnie oznaczyć przedmiot, który ma być złożony;
  4. wskazać osobę, której przedmiot ma być wydany, oraz warunki, pod którymi wydanie ma nastąpić.

W postępowaniu o złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego sąd nie bada prawdziwości twierdzeń zawartych we wniosku, ograniczając się do oceny, czy według przytoczonych okoliczności złożenie do depozytu jest prawnie uzasadnione.

Powyżej opisałam jedynie trzy przykładowe instytucje, z których może skorzystać osoba, chcąca uniknąć negatywnych konsekwencji zastoju, spowodowanego epidemią. Należy mieć na względzie, że pomimo obecnie panującego chaosu, w niedalekiej przyszłości czeka nas „odbicie” w praktycznych wszystkich sferach naszego życia. Warto przygotować się odpowiednio, aby to „odbicie” było możliwie bezbolesne.