Gdzie nie spojrzysz plac budowy. Jak grzyby po deszczu powstają nowe biurowce, deweloperzy prześcigają się w budowie szeregów i apartamentowców na każdym wolnym skrawku ziemi, a stare budynki dzięki renowacji odzyskują dawny blask lub wręcz przeciwnie – stare budynki popadają w jeszcze większą ruinę. A wiadomo – gdzie się buduje/remontuje nie trudno o wypadek, czy inne niebezpieczne zdarzenie. W dzisiejszym wpisie przybliżę Państwu jeden z najczarniejszych scenariuszy – katastrofę budowlaną i związaną z nią odpowiedzialnością karną.
Czym jest katastrofa budowlana?
Zgodnie z prawem budowlanym, katastrofą budowlaną jest niezamierzone, gwałtowne zniszczenie obiektu budowlanego lub jego części, a także konstrukcyjnych elementów rusztowań, elementów urządzeń formujących, ścianek szczelnych i obudowy wykopów.
Postępowanie wyjaśniające
W związku z wystąpieniem katastrofy budowlanej, na określonych organach ciąży obowiązek przedsięwzięcia zachowań pozwalających na zapobieżenie rozwojowi dalszych negatywnych skutków oraz ustalenie okoliczności, które wywołały katastrofę.
Postępowanie wyjaśniające w sprawie przyczyn katastrofy budowlanej prowadzi właściwy organ nadzoru budowlanego. Zapewnienie doraźnej pomocy poszkodowanym jest natomiast obowiązkiem kierownika budowy (robót) – w przypadku obiektu budowanego lub rozbieranego bądź właściciela, zarządcy lub użytkownika obiektu – w przypadku budynku użytkowanego. Osoby te są również zobowiązane do przeciwdziałania rozszerzaniu się skutków katastrofy. To na nich ciąży również obowiązek niezwłocznego poinformowania o katastrofie organu nadzoru budowlanego, prokuratora, Policji oraz inwestora, inspektora nadzoru inwestorskiego i projektanta obiektu budowlanego, jeżeli katastrofa nastąpiła w trakcie budowy.
Organ nadzoru budowlanego po otrzymaniu zawiadomienia o katastrofie budowlanej jest obowiązany niezwłocznie powołać komisję w celu ustalenia przyczyn i okoliczności katastrofy oraz zakresu czynności niezbędnych do likwidacji zagrożenia bezpieczeństwa ludzi lub mienia.
Występki w prawie budowlanym
Na wstępie wskażę na różnorodność źródeł przepisów prawa dotyczących czynów związanych z procesem budowlanym. Prawo budowlane przewiduje bowiem kary za następujące czyny: prowadzenie samowoli budowlanej, budowę bez wymaganego zgłoszenia bądź pomimo wniesienia sprzeciwu przez właściwy organ, jeżeli została wydana decyzja nakazująca rozbiórkę lub postanowienie wstrzymujące prowadzenie robót budowlanych. Ponadto ustawa za czyn zabroniony uznaje wykonywanie poszczególnych czynności budowlanych, takich jak: udaremnianie określonych ustawą czynności organów administracji architektoniczno-budowlanej lub nadzoru budowlanego oraz wykonywanie samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie, nie posiadając odpowiednich uprawnień budowlanych lub prawa wykonywania samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie.
Przestępstwa opisane w prawie budowlanym stanowią przestępstwa powszechne, a zatem może popełnić je każdy. Niemniej z uwagi na charakter czynów objętych penalizacją należy uznać, iż adresatami przywołanych norm są w szczególności: inwestor, kierownik budowy, kierownik robót, projektant oraz inni uczestnicy procesu budowlanego. W konkretnych przypadkach ustalenie lub rozgraniczenie zakresu odpowiedzialności może być utrudnione.
Wykroczenia „budowlane”
Z odpowiedzialnością przewidzianą dla sprawców wykroczeń może natomiast liczyć się między innymi osoba, która naruszyła obowiązek utrzymania obiektu budowlanego w należytym stanie technicznym, użytkująca obiekt w sposób niezgodny z przepisami prawa lub niezapewniający bezpieczeństwa użytkowania obiektu budowlanego. Zaniechanie realizacji obowiązków ustawowych przez kierownika budowy (robót), inwestora, właściciela, zarządcę lub użytkownika w razie katastrofy budowlanej również jest zagrożone pod groźbą kary.
Kodeks karny
Bezpośrednią podstawę do pociągnięcia podejrzanego do odpowiedzialności karnej za wystąpienie katastrofy budowlanej zawiera kodeks karny, a dokładnie przepis art. 163 k.k., zgodnie z którym karze pozbawienia wolności od roku do lat 10 podlega ten, kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać zawalenia się budowli.
Osoby zaznajomione z prawem administracyjnym od razu wskażą na wąski zakres przedmiotowy zacytowanego przepisu, ograniczający się jedynie do „budowli”, co jest pojęciem węższym niż budynek. Sąd Najwyższy w roku 2001 wydał jednak uchwałę, w której stwierdził, że określenie „budowla”, użyte w art. 163 § 1 pkt 2 k.k., obejmuje swym zakresem także budynek lub jego część.
Postawienie zarzutu w oparciu o wyżej przywołany przepis prawa karnego wymaga realizacji wszystkich opisanych w nim znamion. Niezbędne jest zatem, aby katastrofa budowlana zagrażała życiu lub zdrowiu WIELU osób. Tej przesłance poświęcono wiele miejsca w judykatach sądowych. Przykładowo w ocenie Sądu Najwyższego (postanowienie z dnia 11 stycznia 2017 r., sprawa III KK 196/16) nie ma racjonalnego powodu, dla którego określenie „wiele osób”, którym posługuje się art. 163 § 1 k.k., należy postrzegać „sztywno”, jako większą ilość osób niż „kilka”. Wynika z tego zatem, że „wiele” – w odniesieniu do osób – nie musi oznaczać co najmniej ich 10. (…) Znamię wielości osób, którym posługuje się art. 163 § 1 k.k., jest zatem pojęciem ocennym i winno być postrzegane w kontekście okoliczności konkretnego zdarzenia stanowiącego przedmiot zarzutu.
Jako przykład pozwalający lepiej zrozumieć silnie ocenny charakter przesłanki „wielości” osób służyć może sprawa zawalenia stropu w remontowanym budynku w miejscowości na Dolnym Śląsku, w wyniku czego śmierć poniosła jedna osoba. Sąd w tej sprawie uznał, że ocena czy zawalenie się stropu w remontowanym budynku stanowiło zdarzenie, które zagrażało życiu lub zdrowiu WIELU osób powinna obejmować tylko skutki (wszystkie dające się ustalić) będące w zasięgu działania niszczycielskiej siły spadającego stropu, które mogły zaistnieć rzeczywiście (realnie), a nie skutki hipotetyczne, mogące się zdarzyć tylko teoretycznie. W wyniku apelacji obrońcy oskarżonego, sąd II instancji uchylił wyrok, przekazując sprawę do ponownego rozpoznania, uznając za niewystarczające uzasadnienie wyroku sądu I instancji, w którym ten napisał o jeszcze „dalszych nieustalonych, przypadkowych osobach, które MOGŁY trafić w rejon zagrożenia”. Precyzyjność ustaleń faktycznych w tym zakresie jest zatem rozstrzygająca, ponieważ zawalenie się budowli, o ile w rzeczywistości nie zagrażało życiu wielu osób, a jedynie hipotetycznie takie zagrożenie wywołać mogło, nie stanowi realizacji przestępstwa z art. 163 k.k.
Powyższa analiza wskazuje, że wystąpienie katastrofy budowlanej poskutkować może realizacją przesłanek kilku przepisów prawa, które pozostawać będą w tak zwanym zbiegu. Tematyka zbiegu przestępstw to jednak temat obszerny, który omówię w kolejnym artykule.